Jarosław Flis Jarosław Flis
2664
BLOG

Zamieszanie w ogonie

Jarosław Flis Jarosław Flis Polityka Obserwuj notkę 16

Nowa dawka sondaży pozwala uaktualnić prognozy podziału mandatów. Zaskoczenia są na naszą miarę - czyli niewielkie. Walka najwyraźniej toczy się na trzech planach. Dwójka prowadzi wyrównany wyścig o symboliczne prowadzenie. SLD i PSL śpią w miarę spokojnie, poza jednostkami osobiście zainteresowanymi mandatami. Dla czwórki pretendentów próg wyborczy jest rozdrożem - w górę do raju, w dół...

Wyniki siedmiu sondaży uśredniłem i wyskalowałem na okoliczność różnic w liczeniu niezdecydowanych. W ramach przedświątecznej życzliwości dla małych i przestrogi dla dużych przedstawiam kilka wariantów. Policzyłem jako standard podział mandatów dla sondażowych wartości. By jednak przypomnieć o ich ograniczonej precyzji, dla każdej z sił policzyłem też wynik ±3 procent. Dla każdej mamy więc liczbę mandatów, gdyby jej notowania były na szczycie tak wyznaczonego przedziału oraz na dnie. Za każdym razem przyjąłem, że notowania pozostałych są na średnim poziomie. Do tego dodałem jeszcze wariant skrajnego rozdrobnienia - gdyby każdy z ogona dostał dokładnie 5,01 procent (pozostali jakieś 1-2 procent w dół, by się mieściło w setce). Wyniki na wykresie:

PEIV2014p

Partii, które w tak wyznaczonych granicach mogą liczyć na mandaty, jest 8 - faktycznie tyle, co w 2004. Zmiany dla dwójki dużych mogą w większym stopniu wynikać z tego, jaka część ogona zostanie odcięta przez próg, niż z symbolicznego zwycięstwa o 1-2 procent.

Jak to się przekłada na imienne mandaty, pokazuje tabelka. W pełnych barwach mandaty pewne dla trzech niczym niezagrożonych list. Jaśniejszym tłem wyróżniono tych, którzy w ugrupowaniach parlamentarnych mogą liczyć na mandaty w wariancie optymistycznym. W trójce zupełnych nowicjuszy tylko ci, którzy mogą liczyć na mandat.

PEIV2014k

Nie podawałem już okręgów i kluczowych konkurentów - można sobie znaleźć dwie notki temu. Podkreślenie i kursywa dla nowicjuszy na listach, podwójne podkreślenie dla tych, którzy w okręgach nie są na jedynkach.

Układ jest o tyle ciekawy, że to ogon może najbardziej zamieszać. Tam największa jest nie tylko niepewność, ale i skala możliwych zmian. Stąd pewnie i większa motywacja samych liderów i kluczowych kandydatów. Jest jednak jeszcze jeden czynnik zupełnie poza ich kontrolą. Ta seria sondaży przeprowadzana była w okresie względnego uspokojenia za wschodnią granicą. Dziś wiele wskazuje na to, że dojdzie tam do wojny na niespotykaną dotąd skalę. Mandaty w europarlamencie są wobec tego problemem marginalnym, lecz nie ma co ukrywać - na ich podział  marginalnego wpływu mieć to nie będzie. Będzie mieć wpływ kluczowy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka